To ostatni newsletter w tym roku. Ja postaram się jak najmniej używać komputera, dam sobie odpocząć i zaczę po Świętach snuć plany na nadchodzący rok.
Tymczasem mam dla Ciebie podsumowanie ostatniego spotkania LIVE, gdzie poruszyłem temat uruchamiania baz danych w kontenerach. Okazuje się, że wzbudza on wciąż wiele kontrowersji.
Oto co musisz wiedzieć o uruchamianiu baz danych dla aplikacji na Kubernetes.
- Temat jest kontrowersyjny, gdyż:
- Boimy się o dostępność – kłopoty z bazą to kłopoty z całą aplikacją, a może i całą platformą
- Nie chcemy utracić danych – istnieje obawa, że one w jakiś sposób znikną jeśli to będzie uruchomione w kontenerach
- Istnieje niepewność do tego jak to działa – pojawia się “magiczna” warstwa abstrakcji (operatory), która robi “coś” i nie wiemy co dokładnie
- Nie wiemy czy nie zwiększy się ryzyko wycieku danych
- Według mnie warto iść bez obawy z bazami na Kubernetes w tych przypadkach:
- Dla środowisk nieprodukcyjnych i testowych
- Kiedy chcemy testować nowe funkcje, ustawienia i wersje silnika
- Dla środowisk lokalnych – na gołym dockerze lub na lokalnym Kubernetesie
- Według mnie warto rozważyć bazy nba Kubernetes:
- Gdy masz aplikację w chmurze, ale nie ma tam dobrej (lub w ogóle) usługi DB-as-a-Service
- Gdy masz aplikację poza chmurą, bo ciężko uzyskać taki sam stopień niezawodności, skalowania i łatwości utrzymania na tradycyjnych serwerach
- Wstrzymaj się z bazami na Kubernetes jeśli:
- Masz już stabilne rozwiązanie z grupą ekspertów, którzy wciąż to rozwijają, automatyzują i otaczają profesjonalną opieką
- Gdy masz aplikację w chmurze i masz dobry DB-as-a-Service – warto zapłacić za święty spokój
- Nie ma dobrego operatora dla Kubernetes – nie uruchamiaj z Helm Chartu i z pewnością NIE pisz własnych manifestów dla swojego silnika bazodanowego
Więcej szczegółów w tym nagraniu, które jest dostępne na YouTube.
Wszystkiego Najlepszego i do Nowego Roku!