Dziś przyjrzymy się gorącemu tematowi – sztucznej inteligencji (AI) w DevOps. Nie chodzi o mgliste obietnice, ale o to, jak faktycznie AI jest wykorzystywane i dokąd zmierzamy.
Ostatnio sporo o tym myślę i na bazie doświadczeń i najnowszego raportu State of Devops 2024 mam kilka przemyśleń którymi chcę się z Tobą podzielić.
Tak AI używa większość
Zacznijmy od faktów. Jak obecnie większość z nas wykorzystuje AI? Przede wszystkim jako:
- Pomoc w diagnozowaniu problemów: zamiast przekopywać tonę dokumentacji i logów, pytamy AI o sugestie rozwiązań. To trochę jak konsultacja z mądrym kolegą, który zna odpowiedź.
- Szybsze uczenie się: zapominamy o googlowaniu i polegamy na AI jako pierwszym źródle wiedzy. Tak! Ja sam przy nauce AI robię dokładnie tak samo i jest to całkiem przyjemne.
- Wspomaganie pisania kodu: AI jest pomocne w generowaniu Dockerfile, definicji potoków CI/CD (np. dla GitLab CI, GitHub Actions) – czyli codziennych zadań DevOps. Oczywiście musimy to sprawdzać, ale to i tak duża oszczędność czasu.
Potwierdza to najnowszy raport State of Devops 2024, który jasno pokazuje, że AI jest już na pokładzie w wielu organizacjach. Tylko wiecie co? Szału nie ma. Raport nie pokazuje rewolucji. AI jest, ale nie rewolucjonizuje jeszcze naszej pracy. Raczej wspomaga niż zastępuje. Nie szykuje się żaden Skynet, przynajmniej na razie :)
Liczyliśmy chyba na więcej
Spójrzmy prawdzie w oczy. Większość z nas korzysta z AI głównie w interaktywnych sesjach chat z ChatGPT czy innymi LLMami. I to jest pomocne, to na pewno, ale czy to nie za mało? Czy nie powinniśmy oczekiwać więcej?
Osobiście liczyłem na większy skok.
W DevOps, gdzie automatyzacja jest fundamentem, używanie AI głównie jako “pomocnika” do zadań, które moglibyśmy (i powinniśmy!) zautomatyzować, to marnowanie potencjału. Powinniśmy wykorzystać AI do… no właśnie, do czego?
Przyszłość to Autonomiczne Agenty AI - to jest ta prawdziwa rewolucja, na którą ja osobiście czekam.
Moim zdaniem prawdziwa przyszłość AI w DevOps to autonomiczne agenty. To nie są już tylko narzędzia wspierające. To są byty, które potrafią:
- Samodzielnie rozwiązywać problemy (lub przynajmniej próbować): AI nie tylko podpowie rozwiązanie, ale sama je wdroży i sprawdzi, czy to zadziałało.
- Opiniować pull requesty kodu infrastruktury, a nawet go poprawiać: Koniec z nudnymi code review - agenty AI wyłapią błędy i zaproponują lepsze rozwiązania.
- Pisać potoki CI/CD: Agenty mogą same generować definicje CI/CD dla GitLab CI, GitHub Actions, uwzględniając najlepsze praktyki.
- Sprawdzać ORAZ naprawiać luki w bezpieczeństwie: Bezpieczeństwo nie będzie już tylko checklistą, ale ciągłym, zautomatyzowanym procesem.
- Pisać kod Terraform/OpenTofu dla infrastruktury: Moduły infrastruktury stają się o wiele szybsze i łatwiejsze do tworzenia z pomocą AI.
To właśnie TO jest przyszłość, w którą wierzę. To jest zmiana, która faktycznie zrewolucjonizuje naszą pracę i to o tym będę tworzył treści.
Co więcej - to jest obiecana przyszłość o której wspominałem już w jednym z newsletterów.
Co dalej?
To ostatni newsletter w tym roku, ale w 2025 spodziewaj się webinarów i warsztatów o praktycznym zastosowaniu AI w DevOps, a w szczególności o tworzeniu takich agentów.
Chcę Ci pokazać, jak zbudować autonomiczne AI i uwolnić się od rutynowych zadań.
Ja już piszę takie agenty i wkrótce ujawnię więcej szczegółów.
Sprawdź moje nowe wideo
Nagrałem wideo, które może Cię zainteresować. Nie jest techniczne, jest bardziej dające do myślenia, gdyż takie treści będą u mnie teraz przeważać.
Obejrzyj czym jest punkt znikających korzyści i nie wpadaj w pułapkę, które nastawiają na nas firmy.
Comments